O sprzęcie słów kilka czyli o tym jak zdecydowanie wzieliśmy za dużo :) Nasze wypadowe małe conieco:
namiot
plecaki
maty samopompujące się
śpiwory
kamerka
aparat
przewodniki
buty
multitools
karabińczyki
apteczka
ręczniki
ciuchy
papierologia
Wszystko w wersji super ekstra light i super heavy expensive :))) Pocieszam się tym że nie będziemy musieli nosić tego wszystkiego na plecach- większość ciężaru weźmie na siebie Toyota Previa która czeka na nas w Chicago. O ile furmanka działa poprawnie. I o ile nie przygniecie jej nasz wypadowy ekwipunek :)) W wersji mega pesymistycznej, ja będę mieć na plecach 12 kg, Tomek 15kg. Najwyżej cosik się po drodze wyrzuci :)